It's About Time

Trochę mnie tu nie było, od ostatniego posta z jakąś stylizacją minęło, no cóż sama dokładnie nie wiem ile, dwa tygodnie? Chyba jakoś tyle i muszę wam przyznać, że bardzo mi tego brakowało. Przyzwyczaiłam się już, że regularnie tu coś wstawiam (lub prawie regularnie).

It's been a while since I posted here something. To be honest I'm not even sure how long it takes me to back with another outfit.

Jeżeli chodzi o sam powód mojej nieobecności, to no cóż jakoś nie mogłam zgrać się z pogodą. Gdy miałam czas żeby wyjść na zdjęcia zwykle zaczynało padać i tak jakoś wyszło, że w sumie nic nie wyszło z tych sesji. 

But I've got explanation. In last two weeks the weather was hopeless. Maybe not every single day but when I wanted go to take some photos suddenly it started raining.

Poza tym znalazłam nowy serial do oglądania i co ważniejsze nie znudził mnie po pierwszym sezonie tak jak ostatni za który się wzięłam (wyobraźcie sobie teraz mój uśmiech zwycięscy).

By the way I found a new really GOOD series. And I'm so happy because the last one I watched was bad, really really bad.












Co do samego serialu to nazywa się "W garniturach" i mówiąc w największym skrócie opowiada o prawnikach i ich perypetiach, hmm nie, to nieodpowiednie słowo. O, inaczej opowiada o różnych sprawach, którym przewodzą i problemach, które im przy tym towarzyszą.

It's called "Suits". The plot is about lawyers and all their cases. I guess my description isn't interesting (at all) but trust me series is great !

Swoją drogą jeżeli ktoś orientuje się o czym mówię to mam takie małe pytanie. Czy ktoś również podziela moje zdanie, że Harvey wygląda jak połączenie Johnnego Deppa i tego aktora ze starej Fantastyczniej Czwórki, który się tak rozciągał? Liczę na odpowiedź w komentarzach. 

Oh and if you know "Suits" I've got a really important question. Harvey looks like Johnny Depp or this man from Fantastic Four (but this old version) isn't he ? 

Blouse - H&M / Skirt - H&M / Shoes - Bershka / Heat - Secondhand 

Read More

Inspire And Be Inspired

Część i czołem ! Przychodzę dziś do was z nowym postem pełnym inspiracji idealnych na wakacje. Prawdopodobnie robię to trochę późno jednak z drugiej strony w ostatnim czasie pogoda była beznadziejna ( a przynajmniej u mnie ) i powiedzmy, że dopiero teraz czuję prawdziwe lato.

Hi Friends ! Today I'm back with another post full of beautiful pictures. I guess it's a little bit late for summer inspirations but I don't know about you I can watch this kind of pics every time of the year.

Źródło inspiracji: Tumblr i Lookbook
Inspirations from Tumblr and Lookbook

Read More

High Highs

Dzisiejsza pogoda jest po prostu przecudowna, tym oto stwierdzeniem was dzisiaj witam. Nie jest ani za gorąco ani za zimno. Plus słońce świeci tak, że coś widzę, a moje oczy nie przeżywają katuszy bez okularów. Krótko mówiąc jest idealnie.

No i w związku z tą idealnością (myślałam, że znowu wymyśliłam sobie nowe słowo, ale nie niczego mi nie podkreślono) pogodową wybrałam się na małe lumpeksowe zakupy. Powiem wam, że ostatnim czasem bardzo często udaje mi się złapać coś fajnego (niech ta szczęśliwa passa trwa dalej, proszę) i na szczęście nie muszę wracać do domu z pustymi rękami.

Tak się ostatnio zastanawiałam nad tym czy zakupy mnie relaksują. Bo to właściwe u mnie wygląda tak, że jak o nich pomyślę to się od razu cieszę. Świadomość tego, że będę miała w szafie coś nowego jest po prostu prześwietna. Gorzej jednak, kiedy mija druga godzina tych moich zakupów, a mi nic nie udało się znaleźć.

Gdy jestem w jakieś galerii nie jest to tak uciążliwe, prawdziwy problem pojawia się dopiero, kiedy chodzę od jednego lumpeksu do drugiego, a tu nic. Nic poza kilkoma kilometrami, które zrobiłam. No dobra może trochę przesadzam, ale po przejściu jakiegoś tam dystansu zmęczona i bez nowych ubrań najczęściej wybieram się coś zjeść, aby zatopić swe smutki w pysznym jedzeniu.

Powiem wam, że jak tak teraz myślę, to zawarłam tu naprawdę świetną odpowiedź na to czy zakupy mnie relaksują. Ahh może następnym razem pójdzie mi lepiej.

Miłego dnia x.
T-shirt - Tally Weijl / Skirt - Secondhand / Hat - Tally Weijl / Shoes - Converse

Read More

All This Could Be Yours

Czy jest coś lepszego niż leżenie na hamaku z mrożoną kawą w ręce? Parząc przez pryzmat ostatnich dni z całą pewnością mogę stwierdzić, że nie. Uwielbiam to uczucie, gdy moim jedynym zmartwieniem jest, którą książkę wybrać dziś sobie do czytania i gdzie usiąść, aby znaleźć względny cień.

I tak to u mnie ostatnio wygląda. Czytanie książek przeplata się z jakimiś wyjściami ze znajomymi (okazuje się, że więcej niż 5 dni nie wytrzymam bez widzenia się z którymś z nich) a późne wieczory schodzą mi na oglądaniu filmów bądź seriali. 

Choć szczerze powiedziawszy w ostatnim czasie nie mogę zebrać żeby na poważnie zacząć coś nowego. Chyba odczuwam strach przed tym, że znowu spędzę kilka dni w pokoju starając się nadrobić wszystkie sezony.

Zmieniając temat na zdjęcia, które tu oto widać to muszę wam przyznać, że dość zabawnie było je robić. Stojąc tak sobie na tej ulicy, co chwilę spoglądałam czy gdzieś tam z tyłu nie zbliża się jakiś samochód. Przy czwartym zaczęło być to trochę uciążliwe, dlatego zapozowałam(mój komputer nie zna takiego słowa i zmienia je na zapolowałam lol) kilka razy i czas było zwijać manatki.

Jednak myślę, że mimo wszystko coś z tego wyszło i zdjęcia prezentują się w porządku.

Miłego dnia x.

Blouse - Secondhand / Skirt - H&M / Hat - Secondhand / Shoes - Truffle 

Read More

Let It Form

Dzień dobry wszystkim! Witam was w ten jakże piękny i słoneczny dzień. Temperatura na zewnątrz już dawno przekroczyła 30  ̊C a mi wciąż chce się żyć, to coś nowego. Jednak to tylko, dlatego, że w moim pokoju jest chłodniej, co swoją drogą sprawia, że mam dziś świetny humor. 

Ostatnie dni minęły mi na przemian na czytaniu książek i oglądaniu seriali. Można powiedzieć, że to jedne z niewielu wartościowych czynności, jakie wykonywałam. Zrobiłam sobie mały maraton z Gossip Girl (niech ktoś zabierze mnie do Nowego Jorku proszę, jestem bardzo fajnym towarzyszem w podróży).

Jeżeli chodzi o zdjęcia, które tu widać to powiem wam, że ta stylizacja jest chyba jedną z moich ulubionych. Dawno nie było mi tak wygodnie w jakiś ubraniach pomijając oczywiście dresy i ogromne podkoszulki, w których gustuję siedząc sobie w domu. 

No i to by było chyba tyle z tego, co u mnie słychać. Widzimy się niedługo!

Miłego dnia x.

T-shirt&Pants  – Tally Weijl / Shoes- CCC

Read More