Menu

środa, 8 czerwca 2016

Jamie



Czy wy też macie takie uczucie, że gdy sprzątacie swój pokój to trochę tak jakbyście robiły porządek we własnym życiu. Sama nie wiem, ale po prostu gdy poukładam książki, ubrania, które swoją drogą są wszędzie, czuje się lepiej i spokojniej. Choć muszę przyznać, że ta technika nie działa gdy to moja mama każe mi sprzątać. Wtedy staje się to dla mnie tylko zwykłym obowiązkiem.





Swoją drogą to dość zabawne że właśnie teraz naszła mnie ochota na kontemplowanie nad swą egzystencją. Zwykle coś takiego dzieje się u mnie w jesienne wieczory, a tu proszę piękna pogoda, słońce świeci a ja rozmyślam nad swoim być albo nie być. Może to wina tej lekko melancholijnej muzyki która leci w tle, a może po prostu oznaka tego, że nie lubię lata i chcę z powrotem październik. 









Teraz jest ten moment w którym wypadałoby wpleść kilka zdań na temat przedstawionej tu oto stylizacji (swoją drogą naprawdę nie cierpię tego słowa, stylizacja, jest okropne). Co tu dużo mówić, plisowana spódnica jest jedną z moich ulubionych. Nie za długa, nie za krótka do tego niesamowicie wygodna. W ogóle to muszę wspomnieć, że bardzo dawno temu należała do mojej mamy. Najprawdopodobniej gdzieś pod koniec lat 90. 




Dżinsowa kurtka też jest szalenie przeze mnie lubiana jednak sama nie wiem co więcej mogę o niej napisać. Może dodam tylko coś co już pewnie wszyscy wiedzą, w takich kurtkach zawsze warto podwijać rękawy. To jak wyglądamy, ogólna całość prezentuje się wtedy o wiele lepiej. 






No i ostatnia rzecz tzn. biała bluzka. Na zdjęciach tego nie widać ale jest ona idealna na upały przez to że nie ma rękawków tylko ramiączka. Do tego jest jeszcze trochę wycięta na plecach więc już w ogóle mam pełną wentylacje. Jedyny jej minus to taki że dość łatwo się mnie, ale raczej nie zniechęci mnie to do dalszego jej noszenia.












      

             Blouse - Bershka / Skirt - ? / Jacket - Secondhand / Shoes - Converse











Share:

          3 komentarze  

3 komentarze:

  1. Taaak mam dokładnie tak samo. Czasami podczas porządków znajduję takie rzeczy, że siadam i przeglądając je, zapominam o sprzątaniu. :D Cieżko mi się z niektorymi rozstać, ale faktycznie wyrzucając je - porządkujemy też trochę nasze życie. :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zazwyczaj jedyne co musze posprzątac to kurze, odkurzanie i podłogi, bo az tak duzo nie bałaganie haha
    www.onlydreams.pl
    YouTube

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ buziaki!!

    OdpowiedzUsuń

Recent Posts

Categories

Unordered List

Text Widget

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Author Info

About me

Najbardziej problematyczną rzeczą na świecie jest dla mnie mówienie osobie, więc postaram się napisać tylko kilka najważniejszych rzeczy.
Nazywam się Aneta Wilk i aktualnie mam 16 lat. Mieszkam w małej miejscowości o nazwie Nowy Sącz. Muzyka, książki, moda to właściwie całe moje życie, jednak jeżeli chcesz mnie lepiej poznać wystarczy czytać moje posty. Do każdego z nich przelewam ważną cząstkę siebie.

KONTAKT
bluedaisy@onet.pl

Instagram

Facebook

Categories

Followers

About the Author

About Me!

Labels

featured Slider

Info

Like us

Copyright © BLUE DAISY | Powered by Blogger

Design by Anders Norén | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com